Jak zacząć przygodę z copywritingiem?

Dzisiaj jest to bardzo proste. Wystarczy posiadać komputer z dostępem do internetu i mieć tak zwane lekkie pióro. Wygląda na to, że współcześnie swoich sił w copywritingu może próbować niemal każdy. Tak też jest w istocie.

Niestety, tutaj muszę zaznaczyć, że mimo iż dostęp do tej profesji jest tak łatwy i powszechny, to wbrew temu co się czyta na blogach niektórych copywriterów, niewielu szczęśliwców może pisać teksty zawodowo i utrzymać się tylko z tego zajęcia.

Na przekór temu, co jak mantrę powtarza wiele poradników rozwoju osobistego, czy pozytywnego myślenia, nie zawsze wystarczy talent i ciężka praca, żeby odnieść wymarzony sukces.

W dzisiejszych czasach zaobserwować można ogromne zapotrzebowanie na tego typu przesłania, jednak czasami trzeba spojrzeć na nie lekko krytycznym okiem.

Żebyście mnie źle nie zrozumieli. Nie chcę tutaj pisać wam, że nie warto rozwijać swojego talentu i ciężko pracować aby osiągnąć sukces. Wręcz przeciwnie nie należy rezygnować jeszcze przed startem, tylko dlatego, że wydaje nam się iż mamy niewielkie szanse na wygranie wyścigu. Czasem sam udział w nim może dać równie wiele, co wygrana. To, czego się nauczymy startując w nim jest nie do przecenienia.

Podobnie sprawa wygląda z copywritingiem. Stawiając pierwsze kroki w tym zajęciu należy potraktować to jako eksperyment i interesującą szansę na rozwinięcie swojego warsztatu, a także zdobycie różnych doświadczeń, które zawsze mogą kiedyś nam się przydać w życiu.

Jeśli od razu nastawicie się, że szybko uda wam się przebić i będziecie zarabiali duże pieniądze pracując w domu, to bardzo szybko możecie doznać gorzkiego rozczarowania i stracić motywację oraz zapał do tej pracy.

Niestety, życie copywritera będącego wolnym strzelcem nie jest takie różowe, jak mogłoby wydawać się z boku. W rzeczywistości jest to codzienna walka o zlecenia i najczęściej pisanie za głodowe stawki. Nie piszę tego wszystkiego po to, żeby was zniechęcić, jednak chcę wam uświadomić na co musicie się przygotować, jeśli podejmiecie decyzję o wkroczeniu na tę trudną drogę.

Trochę się rozpisałam, musicie mi to wybaczyć. Teraz jednak przechodzę do meritum i konkretów.

Jak stawiać swoje pierwsze kroki w copywritingu?

Jeśli chcemy pisać dla kogoś teksty, oczywistą sprawą jest, że musimy dotrzeć do potencjalnych zleceniodawców.

Zanim w ogóle zaczniemy poszukiwania osób, dla których napiszemy pierwsze teksty warto jest zrobić coś na kształt portfolio.

Wiem, że na początku nie da się przygotować typowego portfolio z referencjami i całą masą linków, gdzie były publiowane nasze teksty. Zakładam jednak, że jeśli myślicie o zajęciu się copywritingiem to z całą pewnością już coś stworzyliście. Być może macie jakieś artykuły, które pisaliście w ramach różnego rodzaju wolontariatów, lub teksty, którymi moglibyście się pochwalić potencjalnym zleceniodawcom. Warto zamieścić je na blogu i na początku wysyłać jako portfolio. Idealnie byłoby, gdyby portfolio założone było na własnej domenie, gdyż wygląda to bardziej profesjonalnie. Wiadomo jednak, że na początku nie każdy ma możliwość dokonania inwestycji w płatny hosting i zrobienie strony internetowej. Zawsze można najpierw spróbować założyć darmowy blog na Wordpressie, lub też stworzyć darmową stronę na Wix.com. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale na początek lepsze to niż nic. Jeśli wasza działalność copywriterska będzie się dobrze rozwijała, wtedy możecie zainwestować w profesjonalne portfolio.

Gdzie szukać zleceń?

Jeśli chodzi o szukanie zleceniodawców, to są dwie drogi, którymi podążają copywriterzy.

Jedni piszą na specjalnych portalach dla copywriterów, za pośrednictwem których zamawiają teksty wszystkie osoby potrzebujące unikalnych treści. Inni natomiast poszukują zleceń samodzielnie, korzystając z różnego rodzaju witryn, na których zamieszczane są ogłoszenia dla freelancerów, bądź szukając ich na portalach z ofertami pracy.

Obie te drogi mają swoje wady i zalety. Jeśli chcemy być jednak najbardziej efektywni w poszukiwaniu zleceń, warto jest stosować obie metody naraz. Niestety zabiera to dużo czasu.

Platformy dla copywriterów

Każdy początkujący copywriter może znaleźć w internecie wiele portali, na których zleceniodawcy zamawiają unikalne teksty. Pisanie na tego typu platformach ma swoje plusy.

Największym z nich jest gwarancja wypłaty wynagrodzenia za napisane teksty. Wprawdzie portale te określają minimalny próg, od którego możemy wypłacać swoje pieniądze, ale w przeciwieństwie do zelceniodawców z ogłoszenia, tutaj możemy mieć pewność, że wynagrodzenie zostanie przelane na nasze konto. Ogromnym minusem tych platform są bardzo niskie stawki, oraz prowizja, którą pobierają one od copywriterów. Każdy z tych portali rządzi się swoimi własnymi prawami, jednak każdy z nich szczegółowo opiszę w następnym poście. Dzisiaj tylko wymienię ich nazwy, żebyście wiedzieli gdzie ich szukać.

• Textbookers.com - na tle innych wypada całkiem nieźle, dlatego polecam tę platformę

• GoodContent.pl - zdecydowanie nie polecam (w następnym poście napiszę dokładnie dlaczego)

• Textmarket.pl - (umożliwia sprzedawanie gotowych artykułów)

• GiełdaTekstów.pl - (działa podobnie do Textmarket)

• Textbroker.pl - (niestety, bardzo mało zleceń)

• SeoTXT.pl - (podobny do Textbookers.com)

• Useme.com

Szukanie zleceń poprzez ogłoszenia

Szukanie zleceń poprzez prywatne ogłoszenia jest zdecydowanie dużo bardziej czasochłonne, niż korzystanie z pośrednictwa wyżej wymienionych portali. Największą zaletą tej metody jest możliwość uzyskania zlecenia za nieco wyższą stawkę niż oferowaną przez platformy copywriterskie. Z góry jednak uprzedzam, że nie jest to wcale łatwe, gdyż większość klientów stara się jak najbardziej ciąć koszty, przez co zwykle wybiera oferty zawierające najniższe stawki za 1000 zzs.

Szukanie klientów poprzez ogłoszenia na witrynach takich jak Oferia.pl pełni jednak bardzo ważną funkcję. Pozwala nam się pokazać w sieci. Prawda jest taka, że bardzo ciężko jest zostać wybranym tam na wykonawcę zlecenia, jednak nie należy się tym przejmować, tylko uparcie zgłaszać swoją kandydaturę. Może dać to nam szansę na to, że z propozycją napisania dla niego tekstu zgłosi się do nas ktoś inny, kto wcale nie dodawał zlecenia. Jeśli chcecie szukać zleceń poprzez Oferię, na początku wypełnijcie tam swoją wizytówkę, gdyż to zwiększy waszą widoczność w sieci.

Musicie jednak wiedzieć, że na Oferii i na innych portalach takich jak OLX, można trafić na różne osoby, którym nie zależy na uczciwej współpracy, tylko na tym, żeby uzyskać darmowe teksty. Po prostu nie płacą one za wykonane zlecenia i nagle kontakt mailowy się ucina. Niestety nie jest łatwo zabezpieczyć się przed takimi oszustami. Nawet jeśli otrzymacie mailem zeskanowaną umowę, to nie zawsze da wam to gwarancję, że później otrzymacie zapłatę. Są takie przypadki, kiedy bardzo szybko da się wyczuć, jakie ktoś ma zamiary. Jeśli ktoś, kto widział wasze portfolio prosi was o próbkę darmowego tekstu, to miejcie się na baczności, gdyż może być to próba wyłudzenia. Wiem, że początkującym copywriterom ciężko przychodzi odmówienie wykonania zlecenia, ale niestety, czasem trzeba to zrobić, jeśli nie chcemy dać się oszukać.

Jest to jednak temat rzeka, więc będę go kontynuowała w jednym z kolejnych postów.

Strasznie się rozpisałam :) Mam nadzieję, że dobrze wam się to czytało i znaleźliście tutaj coś dla siebie.

#copywriting #copywriter #jakzacząć #gdzieszukaćzleceńdlacopywriterów #portaledlacopywriterów